Wyobraź sobie…Zakładasz uprząż, wpinasz się karabińczykiem w mocowanie. Teraz możesz zaufać już tylko linie rozciągniętej nad głębokim wąwozem! Głęboko wdychasz świeże leśne powietrze, pokonujesz swój strach i ruszasz w dół w zawrotnym tempie. Wiatr rozwiewa Ci włosy, czujesz oszałamiającą prędkość na twarzy… AAAAAAA! Niedługo znowu poczujesz grunt pod nogami i… będziesz chciał zjechać jeszcze raz!